Komentarze: 4
ferie zaczely sie poprostu........:D:D zajebiscie!!!:D normalnie w moim zyciu "zaswiecilo sloneczko"...na ktore tak dlugo czekalam...bo gdy jest zle.... potem jest doobrze.... potem znow zle i tak w koleczko....tym razem jest dobrze a o tym co bedzie... nie mysle... bo troche mnie too wszystko nauczylo ze trzeba przyjmowac zycie jakie jest i wszystko da sie przezyc...mysle ze nie ma takiej sytuacji przez ktora mozna by bylo sie zabic... (bo pewnie dawno juz bym to zrobila.....)ale chyba najbardziej adas wie jak bardzo jego siostrzyczka kocha zycie!!!a szczegolnie teraz!!!ten wczorajszy wieczor....byl baardzo mily/ potem nie moglam zasnac..wciaz rozmyslalam:)) dzis obudzilam sie o 6.15:)) wyspana...,szczesliwa,pełna energii:)) zaraz zadzwonilam do pawelka z zapytaniem "spisz??"oczywiscie spal....:)ale zaraz wstal i poszlismy hm..."na biegi" mielismy pobiegac... chcialam wyladowac swoja energie...ale cos to bieganie nam nie wyszlo.... to byl fajny spacer....gdzie ania oczywiscie nawijala a pawel zasypial:P:P dziekuje ci i przepraszam:P:P ty to ze mna masz co??:D ale nie no gdyby nie pawel to chyba bym "kogos" nie poznala...i pewnie nie bylabym taka szczesliwa jak jestem:P:P:P wlosy sobie pofarbowalysmy z madzia.....i wyszlo tak ze jej prawie nic nie widac koloru../miala byc czarna wisnia czy cos takiego/za to ja mam taki intensywny ten kolor ze łoooo...=/ bleeh...ale zwala byla z magda:D adas zdal egzamin....znooof sciagal....:P:P
w niedziele wyjezdzam...:P:P nie moge sie juz doczekac.../bedziemy smigac na nartach:P:P/
pozdrawiammm