Komentarze: 4
hm...to juz drugi raz..to samo..znowu zajebista wpadowa bedzie....hm.. w piatek wrocilam do domu....bylo dobrze;bylam szczesliwa..ale dzis zaczelo sie pieklo....o 14.15;(;(tak mi jest strasznie zlee.....tak bardzo chcialam umrzec do tej 14.00 ale ja poprostu nie mam odwagi.......kiedys pomogl mi Piotrek a dzis??dzis nikt mi nie pomogl... i chyba bede musiala powiedziec:"Zegnaj Toruń;witaj Aleksandrow"(bo gdzies tam na jakies zadupie rodzice chca mnie do szkoly wyslac...i sie predzej pochlastam.......najgorsze jest to ze to juz moze po tym polroczu....
chcialabym zapomniec
umrzec we snie
ale sie boje
tego co bedzie
nicosc ciemnosc
otoczylaby mnie
i tylko tyle
nic wiecej nie chce
aha chcialam dodac ze to dopiero 8 dzien stycznia nowego roku-ktory przypominam mial byc lepszy....a to jakis koszmar!!!!!!!