Archiwum 02 stycznia 2005


sty 02 2005 moje zycie....bleeeeeee/nowy rok bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee...
Komentarze: 3

ten rok mial byc lepszy..........a to jest poprostu niewiem jakis koszmarny sen z ktorego nie moge sie obudzic... tak przy okazji jestem wykonczona bo od sylwka nie zmruzylam oka....a wczorajsza noc i dzisiejszy dzien byl najgorszy w moim zyciu!!!!;(;(;( sylwek by zajebisty ale zawsze gdy spotyka mnie cos fajnego za chwile dostaje kopa.....ale ten najbardziej zabolal nigdy wczesniej takiego kopa nie dostalam... brzydze sie klamstwem...a sposob w jaki poznalam prawde byl taki koszmarny...to zostalo mi wyrzucone,wykrzyczane.....jakby jakis niewiem zarzut..??pretensje....??jesli to pretensje za to ze istnieje....to przepraszam..... czuje sie jak w jakims zasranym  filmie...ciagle qrwa cos mi sie przytrafia.........chcialabym tak usiasc raz sobie...i zeby chociaz przez jakas chwile zeby nic sie nie dzialo............bo mam tego szczerze dosc.....niewiem do czego to wszystko zmierza.....kiedy bylo mi smutno umialam sie smiac przez lzy..umialam to ukryc tylko pewne osoby poznawaly ze cos jest nie tak...a teraz??teraz nie umiem.....nie uda mi sie nic ukryc....!!wciaz te lzy gluuupie.... i nie moge nic na to poradzic......nie umiem nawet z nikim porozmawiac.....nie umiem na nikogo spojrzec (moze dlatego ze mam spuchniete oczy...hehe;(;()bo mam taki zal......i ten zal przepelnia mnie cala.......mam ochote wydrzec sie na caly swiat......!!!!!

dziekuje jednej osobie!!!ktora strasznie strasznie kocham!!!!ktora mi dzis bardzo pomogla...i ktora nie docenialam!!!!!!!!!!!(ktora mnie zrozumiala, ktorej sie wygadalam,i ktora robi mi pyszne herbatki:):*:*:*

aaania : :