Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 05 2004 hm...hmm...hmmm/powrot na korty w wielkim...
Komentarze: 11

Wczoraj na kortach bylo fajnie:) na poczatku...hmm mozna sobie wyobrazic jak moglo byc po pol roku nie grania......hehe...Ale pozniej zaczela sie "powazna gra",czulam sie jak kiedys:)klucie w plucach,,power w nogach i jazdaa:)poprostu suuuper!teraz wlasnie tego mi potrzeba!!moj kofaniutki lekarz prosil zebym uwazala na siebie i tak tez zrobilam:)kacha swiadkiem!:P I o dziwo ania rakiety nie zostawila...tak jak to kiedys bywalo:))Ogolnie wypas...

Bardzo sie ciesze ze adam tu przyjechal.pogadalismy troszku i odrazu mi lepiej:)mialam wczoraj go odwiedzic ale jednak nie pojechalam; ta kobieca intuicja.....:)nie bede pisac czemu bo wystarczy napisac...:"mateusz" i wszystko jasne. wiec zostawiam to bez komentarza.

Wszystko ostatnio dziwnie sie uklada ale ania ma juz to wszystko gdzies...nie bede sie przeciez przejmowac.. nie moge naprzejmowalam sie juz duzo i zamknelam to co bylo!!chociaz w sercu gdzies to na dnie zostanie.... ale nigdy juz nie bede sie smucic!!:)))))))))bo nie taka zna mnie swiat!!hehe

aaania : :
gru 03 2004 Piątek jush mamy, chyba radę damy....
Komentarze: 4

"Dlaczego mój krzyk obija się o mury echa.
 Nawet ono nie słucha, i nikt już nie czeka.
 A może ja nie istnieje, a strach jest tylko zludzeniem.
I nie ważne czy wołam, czy cicho w kącie siedzę.
Może nigdy mnie nie bylo i nigdy nie będzie..."

dzien jak codzien....szkoda gadac!staram sie zeby bylo jak kiedys staram sie smiac......i czasem naprawde czuje sie jak kiedys...moze dlatego ze czasem poprostu nie mysle.ale jak juz ania zacznie myslec to jest zle :P Musialam sie dzis spotkac z Piotrkiem... i spotaklismy i troche poprawil mi sie nastroj:)mialam pozniej isc na babski wieczorek (z laskami z bylej klasy) no ale juz nie moglam...buuu:(

Ojciec mnie ostatnio wkurza...ciagle cos do mnie ma....jest ciety na mnie....zachowuje sie jakbym mu ojca zabila...ble:( chodzi obrazony na caly swiat i zczaic go nie mozna. I nie moge isc do karoli na nocke..bo oczywiscie mi nie pozwolil...buu:((

Jutro na korty!!!!:)sie wyzyje za wszystkie czasy...!!!!!!!!!kasiula uwazaj!!:P

a dzisiaj w nocy moj kofaniutki adas wraca zza granicy....hehe:)jak sie ciesze no ale do torunia juz raczej w tym tygodniu przyjedzie...:/i pewnie wszysio opowie mi w przyszlym tygodniu...juz nie moge sie doczekac!!:)

pozdro dla wszystkich!!

P.S. do Kacperka kofaniutkiego:) mowi ci cos ten fragment wiersza na poczatku ??:/ ja pamietam.......

aaania : :
gru 01 2004 .........
Komentarze: 3

...beznadziejny ostatnio czas w moim zyciu......niby jestem a czuje jakby mnie wogole nie bylo....blee! niby dzis sroda tylko 5 lekcji a ja ledwo co wyrobilam....jedyne co bylo fajne w tym dniu to jak spisala nasza cala ekipe dzis wiejska....bylo smiesznie:)

na dodatek dobily mnie ostatnio slowa piotrka,ktore przebolalam,przemyslalam...ale luzz poprostu bedziemy chyba jeszcze musieli wrocic do tej rozmowy.

poza tym wkurza mnie to ze sprawa mateusza nadal sie za mna ciagnie.....dlaczego on poprostu w koncu nie odpusci...mam troche tego dosc...JA juz naprawde chcialam zamknac ten rozdzial i nigdy do niego nie wracac....

qrde na dodatek adas mi wyjechal sobie no...(w sumie jestem dumna ze jest taki studencik zdolny i go chca za granica)ale tak bym chciala zeby juz wrocil!!://

 

aaania : :