Archiwum 06 października 2005


paź 06 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

migotliwy,pierwszy moment życia,niczym w morzu diament roziskrzony w pełnym słońcu,gorejący płomień,nowe imię- jaśniejące światło.maleński obrót potem i po raz pierwszy nadchodzi ciemna noc, a po niej znowu szczęście bajek i tkliwość kołysanek,serca należące do siebie,aż jedno zostanie samotne od pierwszego brzasku po najgłębszy zmrok, od słońca poranka,po sny o zmierzchu,fantastyczne plany i życie, które czasem bieży krętą ścieżką, wielkie nadzieje, nagłe zwroty z jasności w ciemność, z poniżenia w wielkość, z radości w smutek, wieczne oczekiwanie na jutro, na odmianę losu, promyk nadziei... poruszenie ręki- i życie zmienia swoj bieg i koleje....a wszystko za sprawą jednego drgnienia kalejdoskopu życia.

aaania : :