Archiwum 24 stycznia 2005


sty 24 2005 bleeh...poniedzialek...baaardzo nie lubie...
Komentarze: 6

jak ja nie lubie poniedzialkow....no mam juz taki wstret do tego dnia.....juz tak mi trudno przezyc w szkole ten dzien ze szok....ludki z klasy dobrze wiedza.../rzadko kiedy w poniedzialek jestem na wszystkich lekcjach...=/  dzis nic nowego.....po biologii...pojechalam do lekarza...qrcze znow mnie cos dorwalo.... jakies paskudztwo...ale ogolnie spox chyba przezyje...

ojeeej...caly czas mysle i mysle.....o........:)!!! taak.....hmmmmm:P:P

nie no zakrecona cos ostatnio jestem.....=) moze przejdzie co??:):)

jutroooo bardzo wazny dzien w moim zyciu.......baaardzo.....!!!!!!!!=/i jak to bedzie..? pozyjemy zobaczymy.........

i na dodatek rano mecz agassi-federer....niewiem jak to zniose psychicznie..............

pozdro dla nowego kolegi marcina, wiesniaka pawla=)....nom brata,jego dziewczynki,asiuli,tamtych ten no....:jacka marusia i jego sis, młodego,basssi,haLyNki,kasiulki,piotrka i becka:P 

no i dla wszystkich ktorych nie wymienilam...:D

narty ludziska!!ahaa i macie wszyscy pozdro od mojej kochanej tarantulci!!:D heh

 

aaania : :