Archiwum 18 listopada 2004


lis 18 2004 jestes mitem,znikniesz jak komety,wolisz...
Komentarze: 3

jaki ten tydzien powalony....a dzisiejszy dzien to juz  w o g o l e . . . . .!!ostatnio no niewiem czemu?? straaasznie nie chce mi sie do szkoly chodzic...tzn chodzic bym mogla ale tylko na same przerwy:)) dzis tez urwalam sie z czterech lekcji.....no jakos tak wyszlo:/

widzialam sie z piotrkiem...wiem ze ta cala ( a raczej te cale) sytuacje w nim siedza i siedziec beda jeszcze dlugo..i wcale sie nie dziwie. przwiazal sie do dwojki ludzi przebywal z nimi wierzyl w nich a oni go zawiedli(ale tak to bywa) a niedosc ze zawiedli jego to skonczyli ze soba na zawsze jednym glupim razem.....:((  hmmm...

Hmm...jutro minie dwa tygodnie odkad podjelam tak bardzo wazny krok w moim zyciu...a czuje sie jakby to minelo kilka lat...to jest okropne uczucie!!czasem mysle ze poprstu nie dam rady...i boje sie....<pewnie piotrus mnie zjedzie ze tak mysle>ale ty to rozumiesz parwada??ty taki wyrozumialy jestes!!ale trzeba wierzyc ze bedzie ok:))

powinnam przeprosic jeszcze raz mojego braciszka.....:(przepraszam cie baaaardzo bardzo!!!!!troooche sie dzis wkurzylam...no i troooooche sie na tobie wyrzylam:((wybaczysz???

aaania : :