....................:I

w sumie jest ostatnio lepiej niz gorzej...(na pewno lepiej niz tamtego dnia co pisalam ostatnio note:P) dni mijaja....w tygodniu w sumie co moze sie dziac...?hm.....szkola-sajgon nomalnie...jestem juz tak zmeczona....popoludniami praktycznie nie mam juz na nic czasu...a nawet jak mam to jestem tak zmeczona ze ide spac.....ewentualnie czasem jakis krotki spacerek po osiedlu.../jedyne co....to ewentualnie w wekeendziki cos sie dzieje...ale zawsze tak szybko mijaja ze...:((zdaze sie rozkrecic to znoof poniedzialek.....

hmm...dzis po szkolce sobie na broniewskiego pojechalam.../na strych...dziadka/przywiozlam sobie znowu troszke lekturki;)i bede dalej co niektorych zadreczac opowiesciami zwiazanymi ze smierca kliniczna i zyciem po smierci:P hmm...zawsze moglam opowiadac adasiowi...ale on ma teraz znowu jakies egzaminy...;( madzia tez ma sesje.... marus w trase wyjechal:P..../somsiad nie mieszka u wujka.../ale mam nadzieje ze wroooci/;(........i hm...ale zawsze jest kasiulka:) karolka /jedna i druga/iwi i znalazloby sie kilka fajnych osobek:)))takze damy rade!!!:P

dzis mialam dzien marudzenia;)no musialam sobie pomarudzic......../czasem tak trzeba:P/

a i jeszcze justysie odwiedzilam bo chora lezy w lozeczku:/ powspominalysmy daaawne czasy:))hehe daaawne czasy to byly naprawde smieszne czasy!!:))))i baaardzo lubie do nich wracac myslami:))) buziaki for jocker:*

pozdrowka dla wszystkich ktorych znam......:)wszyskich ktorych nie znam.....:))i dla wszystkich ktorych poznam.......:)))