...............heloł:)

hmm..od czego by tu zaczac....zaczal sie maaarzec...(moj ulubiony miesiak:)) teraz tylko na wiosne czekam!!:)) ostatnie trzy dni(pon-pt) byly rekolekcje..:P/baaardzo poztywne dzionki!!!nomalnie.....a nie bede pisala co sie dzialo....:P:P:P........... hmy a dzis  znoof pobudka o 6.15/jak to zwykle...przestawialam budzik co piec minut......i chwile po 7.00-na przystanek...; tramwaj; i szkola....hmm.....rutyna...w szkole jak to w szkole... raz lepiej raz gorzej...ostatnio kiepsko sie czuje.../a takie tam....../ale nie bede smecic bo....noo..nie bede!!:P:P

adasia nie ma...i smutno...codziennie gadamy sobie przez tela....ale ja sie tak do tego czlowieka przywiazalam...noo w koncu to moj braciszek...skooda ze wywialo go tak daleeko....ale jeszcze troszke.........on skonczy studia...ja wtedy skoncze LO jak dobrze pojdzie:))/on pojdzie do pracy...i bedzie zarabial duuuzo:P/i przygarnie siostrzyczke:)) heheh/ jacek zaszyl sie w swoim mieszkaniu i nawet nie raczy mnie odwiedzic:P:P/heh/ marus ciagle mnie gnebi i sie na mnie wyzywa:P psychicznie/ jedynie somsiadowi i kuzynaczce nic zarzucic nie moge :)) buziaki dla nich:*:*

moj pajaczek przygotowuje sie do wylinki/ja to wiem!!dupka znow zrobila mu sie czarna...zaszywa sie gdzies/a po tym jaki ostatnio ma apetyt......to hmm....zmiana w jego wielkosci moze byc znaczna...w sumie to on jako taki maluszek jest slodziutki a jak wyrosnie mi taki byczy.../no pozyjemy zobaczymy

ogolnie pozdro dla calej wiary!!

a specjalne dziekoweczki to dla kasiulki-ktora jest bardzioooo kochana i wazna osobka/ dla iwi i karolci...bo dzieki nim zapominam o..../one wiedza o czym.../i odwalamy takie rozne smieszne rzeczy...i wlasnie dzieki temu zapominam o....czyms o czym pamietac nie chce.../i dziekuje piotrusiowi-ktory wogole jest wypasiony....i wieeele mu zawdzieczam....:)))/buziaki dla was:*:*:*