lis 02 2005

dlaczego.... /wciaz ten bol/


Komentarze: 3

gdzie jestes??dlaczego nie odpowiadasz?co sie stalo....Ty ktory kochales mnie miloscia prawdziwa...odszedles a jestes mi potrzebny teraz jak nikt inny...tyle planow,marzen,tyle rozmow ktorych juz nigdy nie dokonczymy... dlaczego wtedy dlaczego teraz...teraz cie nie ma...a jestes tak potrzebny.nie umiem sie pogodzic...nie pogodze sie nigdy...za to ze zabrano mi ciebie...tak szybko tak jakby nigdy nic...nie widzialam twych lez tak bardzo ukrywales...tak bardzo chcialabym sie przytulic..choc jeden raz...niewiem gdzie jestes....niewiem co robisz...co myslisz, czujesz,czy mnie widzisz,pamietasz... Ty ktory jestes mi teraz potrzebny jak nikt inny....

tesknie i kocham/tak bardzo kochalam-stracilam/nie umiem sie pogodzic nie pogodze sie..../Ty ktory jestes mi tak bardzo potrzeby....;(

 

aaania : :
03 listopada 2005, 16:28
znam ten bol....
03 listopada 2005, 16:14
smutne:( a mi jest smutno kiedy tobie jest smutno...;(
02 listopada 2005, 20:39
dokonczycie rozmowy,jeszcze cie przytuli...nie tu i nie teraz...takie zycie...i ty odejdziesz i ja..i wszyscy;on tez musial..kazdy musi
:*

Dodaj komentarz