bleeh...poniedzialek...baaardzo nie lubie...
Komentarze: 6
jak ja nie lubie poniedzialkow....no mam juz taki wstret do tego dnia.....juz tak mi trudno przezyc w szkole ten dzien ze szok....ludki z klasy dobrze wiedza.../rzadko kiedy w poniedzialek jestem na wszystkich lekcjach...=/ dzis nic nowego.....po biologii...pojechalam do lekarza...qrcze znow mnie cos dorwalo.... jakies paskudztwo...ale ogolnie spox chyba przezyje...
ojeeej...caly czas mysle i mysle.....o........:)!!! taak.....hmmmmm:P:P
nie no zakrecona cos ostatnio jestem.....=) moze przejdzie co??:):)
jutroooo bardzo wazny dzien w moim zyciu.......baaardzo.....!!!!!!!!=/i jak to bedzie..? pozyjemy zobaczymy.........
i na dodatek rano mecz agassi-federer....niewiem jak to zniose psychicznie..............
pozdro dla nowego kolegi marcina, wiesniaka pawla=)....nom brata,jego dziewczynki,asiuli,tamtych ten no....:jacka marusia i jego sis, młodego,basssi,haLyNki,kasiulki,piotrka i becka:P
no i dla wszystkich ktorych nie wymienilam...:D
narty ludziska!!ahaa i macie wszyscy pozdro od mojej kochanej tarantulci!!:D heh
Dodaj komentarz