sty 08 2005

ś.p.Ania Meger zmarła 8.01.05 godz.14.15...


Komentarze: 4

 

hm...to juz drugi raz..to samo..znowu zajebista wpadowa bedzie....hm..                                                                 w piatek wrocilam do domu....bylo dobrze;bylam szczesliwa..ale dzis zaczelo sie pieklo....o 14.15;(;(tak mi jest strasznie zlee.....tak bardzo chcialam umrzec do tej 14.00 ale ja poprostu nie mam odwagi.......kiedys pomogl mi Piotrek a dzis??dzis nikt mi nie pomogl... i chyba bede musiala powiedziec:"Zegnaj Toruń;witaj Aleksandrow"(bo gdzies tam na jakies zadupie rodzice chca mnie do szkoly wyslac...i sie predzej pochlastam.......najgorsze jest to ze to juz moze po tym polroczu....

chcialabym zapomniec
  umrzec we snie
   ale sie boje
  tego co bedzie
  nicosc ciemnosc
  otoczylaby mnie
    i tylko tyle
 nic wiecej nie chce

aha chcialam dodac ze to dopiero 8 dzien stycznia nowego roku-ktory przypominam mial byc lepszy....a to jakis koszmar!!!!!!!

aaania : :
piotrek
10 stycznia 2005, 17:07
wiesz co...jedno tylko jeszcze napisze...: \"nie boj sie wynikow...bo...(zobaczysz z reszta..)\" to cie pewnie ucieszy:P///wiesz??wracam w piatek:)
10 stycznia 2005, 16:57
co to siostra sie dzieje??;(;( wszysio bedzie dobrze zobaczysz....
08 stycznia 2005, 17:53
to wiadomo o co chodzi... qrdee ania mam nadzieje ze ostatnio nic \"glupiego\" nie zrobilas...bo obiecalas..silna baba jestes dasz rade zniesc wszystko ja ci to mowie!jutro bedziesz sie z tego smiala..nie no moze nie jutro ale..pojutrze...
08 stycznia 2005, 17:48
no ania az mnie wrylo jak mi napisalas... hmmm....pamietam dobrze jak cie te kilka miesiecy temu zobaczylem zaplakana w tamtym korytarzu...hmm...na pewno cos razem wymyslimy nie jestes sama nie mysl o smierci ani o niczym takim glupim...przyjade; pogadamy..3maj sie

Dodaj komentarz