gru 05 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

mozna plakac nad soba nad swiatem nad zyciem....tylko po co? mozna plakac caly dzien,cala noc, cale lata, wiecznosc
tylko po co?to nic nie daje problemy pozostaja,maluje oczy,placze na czarno,załosny to widok...-rozpaczy...;           moze jestem troche,bledsza, słabsza; w ciszy i spokoju powoli... usycham
Zegnam się z tym światem wielkim
Z mymi oczami placzacymi, z mym sercem miekkim . . . / . . .

cos trzeba z tym zrobic . . . dystans. . .? ucze sie/ . . . moja beznadziejna samoocena,brak celu,brak w ogole wszystkiego, a przeciez niedlugo swieta...sylwester a ja na nic ochoty nie mam ,zadnego zapalu,checi . . .co jeszcze moge zrobic. . . ?. . . staram sie jak moge i d*** wszystko jakos zle sie uklada (pod kazdym wzgledem)

pozdroweczki4all:**

aaania : :
06 grudnia 2005, 18:46
ej slonko co sie dzieje boje sie o ciebie daj mi znak co sie dzieje boje sie.Wole pozostac anonimowo ale chyba wiesz kto to ???daj znac prosze:)))
adamo
06 grudnia 2005, 16:21
jak sie uklada, co sie nie uklada?ajj tam wez przestan sister:p:p a juz lepiej niech ten marek sie toba nie opiekuje bo wtedy to dopiero sie zalamiesz;) jest wszystko okeyas tylko UWIERZ w to!!!!trzymaj sie:*
05 grudnia 2005, 20:12
noo bo marushek przyjezdza na swietka i sie ania zaopiekuje wiec na pewno bedzie inaczej:D hehee pozdro:)
ilon
05 grudnia 2005, 20:10
aniulek...jeszcze troche i poczujesz magie swiat:)) a wtedy wszystko bedzie inaczej bussiaki:*

Dodaj komentarz